Lifestyle

Kim jest Jacek Sas-Uhrynowski?

Tak naprawdę o osobie jaką jest Jacek Sas-Uhrynowski usłyszeliśmy po raz pierwszy gdy zmarła Agnieszka Kotulanka. Agnieszka Kotulanka była żoną Jacka. Odeszła w wieku niespełna 61 lat. Dowiedzmy się kim tak naprawdę jest mąż Agnieszki Kotulanki?

To był trudny czas

Agnieszka Kotulanka zmarła nagle i pozostawiła po sobie pogrążoną w żałobie rodzinę. Najbardziej przeżyła to jej córka Katarzyna oraz syn Michał. Ojcem dzieci Agnieszki Kotulanki był jej były mąż – Jacek Sas-Uhrynowski. Jacek Sas-Uhrynowski urodził się w roku 1957. Jest to polski aktor teatralny oraz filmowy. Widzom jest tak naprawdę znany na przykład z komedii o nazwie „C.K. Dezerterzy” Włocha Baldiniego. Ukończył on w Warszawie Akademię Teatralną imienia Aleksandra Zelwerowicza. W latach osiemdziesiątych razem z żoną Agnieszką Kotulanką wyjechali do Kanady. Później powrócił do kraju. Jednocześnie rozwiódł się ze swoją ówczesną żoną Agnieszką Kotulanką.

Z jakich filmów możemy znać Jacka Sasa-Uhrynowskiego?

Jacka Sasa-Uhrynowskiego mogliśmy podziwiać w takich filmach jak na przykład „Dom”, „Był jazz” jako Rajmund, „Przypadek” jako Daniel, „Jezioro Bodeńskie” jako ksiądz Celont, „Sam pośród swoich” jako Komorowski ORMO-wiec, „Złoto dezerterów” jako pułkownik, „I skrzypce przestały grać” jako Paweł, „Crimen” jako Andrzej Witoszyński, „Wielki Wóz” jako oficer, „Misja specjalna” jako brytyjski oficer w samolocie czy też „C.K. Dezeterzy” jako Giuseppe Baldini.

Jak widać aktor ten zagrał w wielu ciekawych filmach oraz serialach. Jego role cieszyły się sporym uznaniem wśród krytyków. Był dobrze oceniany, ale przede wszystkim był uwielbiany przez widzów. W pewnym czasie słuch o nim zaginął, ale jak możemy wywnioskować stało się tak z jego własnej decyzji. Nikt nie zmuszał go do zakończenia kariery. Sam chciał i taką decyzję podjął. Jednak wielkim nietaktem byłoby nazwanie tego jakby nie było wielkiego aktora jedynie mężem zmarłej Agnieszki Kotulanki. Był naprawdę genialnym aktorem. Po ich wyprowadzce przestano o nim pisać. Później już tylko paparazzi i media drażniły tę rodzinę z uwagi na chorobę nałogową Agnieszki Kotulanki. Zarówno dla Agnieszki, jak i także całej rodziny nie był to łatwy okres. Można śmiało powiedzieć, że przykro na to wszystko się patrzyło. Nie mamy co do tego żadnych wątpliwości. Nikt także nigdy nie słyszał o jakiś opowieściach czy też wzajemnym oskarżaniu się byłych małżonków. Rozstali się z klasą i tylko w ten sposób możemy to podsumować. Jeśli powiedzielibyśmy coś innego, to urazilibyśmy tę parę.

Dodaj komentarz