Temat: horkruks
-
Horkruks – kim jest polska Angelina Jolie?
Horkruks, czyli Laura Matuszczyk, to jedno najgorętszych nazwisk Internetu. Jej profil na Instagramie obserwuje 132 tys. osób. Blogerka swoją popularność zawdzięcza nie tylko bezbłędnemu wyczuciu trendów, które często wyprzedza, ale także współpracy z popularną marką MISBHV. Jej estetyka jest niezwykle kobieca, uwodzicielska i zmysłowa. Laura śmiało eksponuje swoje atuty, a znakiem rozpoznawczym jej stylu jest minimalizm z dużą dawką seksapilu.
Horkruks — polska Angelina Jolie
Blogerka nazywana jest polską Ageliną Jolie, z którą łączą ją ciemne włosy, pełne usta oraz hipnotyzujące spojrzenie. Ta drobna i delikatna dziewczyna przed obiektywem zmienia się w prawdziwą uwodzicielkę.
Horkruks w swoim życiu przerobiła różne style. W podstawówce słuchała heavy metalu, nosiła więc czerń, skórę i glany. – Potem był okres, który nazywam maniurskim. Byłam blondyną z solarki, która czytała Nietzschego – śmieje się Matuszczyk. Następie, podobnie jak większość osób urodzonych w okolicach roku 1990, przeszła fazę emo. Na imprezy ubierała się jak Laura Palmer z „Miasteczka Twin Peaks”, która była jej idolką. Podbierała również ubrania z szafy mamy i to właśnie od niej nauczyła się dbałości o jakość. Dzisiaj to mama pożycza niej ciuchy. – Byłam dziwna, inna, kontrowersyjna. Ale to, że w liceum mnie na okrągło obgadywali, zaimpregnowało mnie na internetowy hejt – opowiada blogerka.
Laura Matuszczyk ukończyła filozofię, a pierwsze zawodowe kroki stawiała w agencji marketingowej we Wrocławiu. Nie czuła jednak tego miasta ani tej pracy, dlatego przeprowadziła się do Warszawy. Chociaż najbardziej podoba jej się Paryż.
Warszawska szafa Horkruks wygląda jak z wybiegu. Wieszak to miejsce dla aktualnych faworytów (baza to wełniany płaszcz, dobre dżinsy, jednokolorowe T-shirty), resztę chowa w szafie. Często robi wyprzedaże, ponieważ męczy ją nadmiar. Obok ubrań z H&M-u czy Zary miejsce zajmują polskie marki — torebki MUMU i Zofii Chylak oraz płaszcz LeBRAND. Czasem Horkruks lubi też zaszaleć, nosząc droższe rzeczy, np. sukienkę Self-Portrait. Najcenniejsze są dla niej jednak swetry, które dziergała jej mama. Dla swoich fanek odkrywa też nowe marki w internecie. Zdjęcia w seksownej małej czerwonej The Line by K zdobyły kilkanaście tysięcy serduszek na Instagramie. To jednak nie jest dla niej wyznacznikiem. – Gdybym kierowała się tylko tym, co dostaje lajki, wrzucałabym wyłącznie selfie i zdjęcia pupy – śmieje się. Horkruks w pełni akceptuje swoje ciało, a nagość w jej domu nigdy nie była tabu. Jej Instagram jest jednak konsekwentną galerią, w której nie ma miejsca na przypadkowe kadry, dlatego blogerka nigdy nie weźmie udziału w intratnej kampanii reklamowej, jeśli marka nie pasuje do jej wizerunku.
Laura z blogowania utrzymuje się od dwóch lat, ale nie uważa się za modową ekspertkę, to wciąż dla niej przyjemność i hobby. Wciąż regularnie odpisuje na komentarze fanów, doradzając im w kwestii stylu, a po godzinach razem z chłopakiem, który woli pozostać w cieniu, prowadzi firmę przerabiającą klasyczne levisy 501. W tym przedsięwzięciu też kieruje się dewizą, że kluczem do stworzenia indywidualnego stylu jest przyprawienie klasyki osobowością.
-
Horkruks – operacje plastyczne
Operacje plastyczne znanych osób zawsze budzą spore zainteresowanie. Dotyczy to również rozpoznawalnych influencerek, których życie śledzimy na portalach społecznościowych. Jesteś ciekawa, co w swoim wyglądzie zmieniła blogerka Horkruks? Czytaj dalej!
Kim jest Horkruks?
Horkruks w ciągu kilku tygodni wyrosła na seksbombę polskiej blogosfery, a liczba jej fanów i obserwatorów na portalach społecznościowych wzrosła dwukrotnie. Kim jest blogerka, która określana jest jako miks Angeliny Jolie z Kim Kardashian i dlaczego stała się tak popularna?
Horkruks, czyli Laura Matuszczyk, pierwsze kroki w polskiej blogosferze postawiła w 2011 roku. Jej pierwsze posty to tzw. impresje. Laura nie wiedziała do końca, czego ma dotyczyć jej blog, więc pisała po trochę o wszystkim. Trochę sztuki, kadrów filmowych, migawki z czeskiej Pragi. Dopiero w 2012 pojawiły się posty ze stylizacjami, a studentka filozofii stała się blogerką modową. W tym samym roku Horkruks zaczęła również rozkręcać konto na Instagramie, które obecnie obserwuje ponad 70 tys. osób. Jako blogerka przez długi czas utrzymywała się na poziomie niszowym, jej bloga śledziło zaledwie kilka tysięcy fanów. Popularność przyniosła jej sesja zdjęciowa dla magazynu K Mag w 2013 roku oraz prowokująca sesja wizerunkowa marki Misbhv.
Co wyróżnia Matuszczyk? Przede wszystkim ogromny seksapil. Nawet zwykła bawełniana koszulka wygląda na blogerce jak bielizna od Agent Provocateur. Horkruks ceniona jest również za wyczucie trendów, które często wyprzedza. Buty Nike Roche nosiła na długo, zanim rapował o nich Taco Hemingwayu. No i ta uroda. Zmysłowe usta, bujne włosy, wąską talię i pośladki godne Kim Kardashian zazdrości jej niejedna fanka. Tylko czy to wszystko to sprawka genów i jej wiek?
Horkruks — operacje plastyczne
Znakiem rozpoznawczym Horkruks są wyjątkowo duże, zmysłowe usta. Czy zawsze takie były?? Okazuje się, że nie! Blogerka pomogła trochę naturze.
„Nie mam problemu z przyznawaniem się do poprawek, z chęcią odpowiadam na pytania czytelników. Nie jest to dla mnie temat tabu i nigdy nawet nie przyszło mi przez myśl, żeby wciskać ludziom kit o ustach powiększonych wskutek diety sałatkowej.” – Wyjaśni Horkruks w wywiadzie dla „K Maga”.
Temat jej ust budził tak spore zainteresowanie, że blogerka zamieściła obszerny post na ten temat. Dowiedzieliśmy się z niego m.in., gdzie zabieg został wykonany (klinika we Wrocławiu). Trzeba przyznać, że usta Horkruks zostały wykonane tak dobrze, że śmiało można im przyznać tytuł najbardziej udanego zabiegu estetycznego polskiej blogosfery.
-
Top polskie marki streetwearowe
Streetweare w Polsce kojarzony jest głównie z markami zagranicznymi. Na szczęście ten styl rozwija się coraz szybciej w naszym kraju, a co za tym idzie, polskie marki zyskują szansę na pokazanie się, i dodatkowo wciąż powstają nowe. Poznaj top polskie marki streetwearowe — światowa jakość, unikalny design i przede wszystkim polskie korzenie to wystarczające powody, by poświęcić im odrobinę uwagi.
Top polskie marki streetwearowe
Poniżej przedstawiamy marki streetwear, które od kilku sezonów konsekwentnie pną się w górę po szczeblach modowej drabiny, również za granicą. Ich urania noszą najbardziej wpływowe osoby z całego świata, a każda z nich wypracowała swój niepowtarzalny i oryginalny styl.
Marki streetwear — MISBHV
Założycielkami marki MISBHV są Natalia Maczek i Kasia Kotnowska, ale od 2013 po rozwiązaniu współpracy, firmę prowadzi tylko Natalia. Jej kompetencje zarządzania marką zostały wyróżnione nagrodą specjalną Global Student Enterpreneur Awards. Marka MISBHV początkowo tworzyła wyłącznie T-shirty, głównie dla zaprzyjaźnionych raperów, artystów i modelek. Z czasem oferta została poszerzona o praktycznie wszystkie elementy garderoby, a projekty MISBHV zyskały uznanie równie zagranicą. Do fanów marki należą m.in. Rihanna, Kylie Jenner, Bella Hadid, Abel Tesfayne (The Weeknd) i A$AP Rocky. W 2016 MISBHV zadebiutowało na New York Fashion Week, zdobywając przychylne recenzje.
Marki streetwear — UEG
UEG należy do projektantów — Ani Kuczyńskiej i Michała Łojewskiego. Zaczęło się od jednorazowego projektu dla japońskiego wydawnictwa „Commons & Sense”, dla którego projektanci stworzyli kolekcję inspirowaną ideą niepodległości, o nazwie UEG 1 INDEPENDENT. UEG to skrót z włoskiego „use e getta”, co oznacza „zużyj i wyrzuć”.Pierwsze projekty UEG to kurtki z tyveku, materiału, który charakteryzuje się strukturą zbliżoną do pogniecionej kartki papieru (trwalszy od niej, ale jednak zużywający się). Wkrótce został on zastąpiony bawełną i wiskozą, a oferta marki została poszerzona o spodnie, bluzy, koszule i t-shirty. W 2016 UEG zostało zaproszone do współpracy z PUMĄ, co było ogromnym wyróżnieniem, ponieważ do tej pory żadnej polskiej marce to się nie udało. Projekty UEG rozpoznawane są po minimalistycznej formie, marka ogranicza się do dwóch kolorów: czerni oraz bieli, oraz unisexowej estetyki. Każda kolekcja niesie określone przesłanie: były już produkty nawiązujące do przemysłu futrzarskiego, poruszające temat ginących pszczół, a także poświęcone bakteriom odpornym na antybiotyki. Ubrania EUG dostępne są m.in. w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych (w Los Angeles i Nowym Jorku), Hong Kongu, Korei Południowej i we Włoszech.
Marki streetwear — NEIGE
O marce NEIGE zrobiło się głośno w 2015 roku, za sprawą kapsułowej kolekcji składającej się z 9 elementów, zaprojektowanej przy współpracy z Aleksandrą Waliszewską, jedną z najbardziej obiecujących artystek młodego pokolenia. „Sztuka ma coraz większy wpływ na modę, a moda staje się jej coraz lepszym przekaźnikiem. Wychodzi poza określone ramy, zyskuje na dostępności. Proste formy ubrań nabierają nowej wartości, ich znaczenie użytkowe staje się równoznaczne z estetycznym. Wspólnie tworzą nowoczesną, a zarazem idealnie dobraną parę.” – Tak brzmiała myśl przewodnia kolekcji. Produkty marki NEIGE, wyróżniają się różnorodnością, łącząc wiele tkanin i motywów. Firma posiada swoje butiki w Tokio, Seulu, Berlinie, Londynie, Toronto czy Antwerpii.
Marki streetwear — Sandra Kpodonou
Sandra Kpodonou, oprócz projektowania, zajmuje się również stylizacją włosów, paznokci oraz makijażem artystycznym. W wieku 21 lat założyła markę La Gia, która specjalizuje się w torbach skórzanych łączonych nitami i śrubami. Z czasem swoje projekty poszerzyła o ubrania. Jej kolekcje nawiązują do stylistyki lat 90. oraz kultury orientu, do którego fascynację odziedziczyła po dziadku, który pochodzi z Wysp Togo. Sandra Kpodonou nie boi się eksperymentować z krojami i tkaninami. Jej projekty to najczęściej ubrania oversize, na granicy stylu sportowego i grunge.
-
HIT jesieni – niebieskie paznokcie
Na rynku jest mnóstwo lakierów w niebieskim kolorze. Który wybrać?
Niebieskie paznokcie wyglądają bardzo elegancko, pod warunkiem, że wybierzemy ciemny granat. Jest jesień, po letniej opaleniźnie nie ma już śladu, a ciemniejsze odcienie bardzo dobrze współgrają z bladą cerą.
Niebieskie paznokcie dobrze komponują się z garderobą w klasycznych kolorach – biel, czerń, szarość i beże. Nie powinno się ich raczej wybierać, kiedy zamierzamy założyć na siebie coś kolorowego. Wyjątkiem są niebieskie ubrania, wtedy niebieskie paznokcie wyglądają szykownie i stylowo.