
Recenzja filmu „Wiek Adaline” – ponadczasowa miłość i magiczna opowieść
O czym opowiada film „Wiek Adaline”?
„Wiek Adaline” (oryg. „The Age of Adaline”) to romantyczny dramat z nutą fantazji, który swoją premierę miał w 2015 roku. Reżyser filmu, Lee Toland Krieger, przedstawia historię kobiety, która w wyniku nadzwyczajnego zdarzenia przestaje się starzeć. Adaline Bowman, grana przez pochodzącą z Kanady Blake Lively, ulega wypadkowi samochodowemu, po którym – wskutek niezwykłego splotu okoliczności – jej ciało zatrzymuje biologiczny zegar. Od tej pory nie starzeje się ani o jeden dzień, żyjąc samotnie przez kolejne dekady i ukrywając swoją tajemnicę przed światem.
Film porusza temat nieśmiertelności, ale w sposób subtelny i emocjonalny, przyglądając się jej kosztom. Adaline, mimo wiecznej młodości, zmaga się z samotnością, koniecznością ukrywania się i utratą bliskich. Jej życie komplikuje się, gdy poznaje młodego, przystojnego filantropa – Ellisa Jonesa (w tej roli Michiel Huisman), który niespodziewanie rozpala w niej nadzieję na miłość i normalność.
Dlaczego warto obejrzeć „Wiek Adaline”?
Film przyciąga widzów nie tylko fachowym wykonaniem, ale i niebanalnym scenariuszem. To połączenie melodramatu z elementami science fiction wpisuje się w potrzeby widzów, którzy szukają czegoś więcej niż typowej romantycznej historii. „Wiek Adaline” zanurza się w filozoficznych pytaniach o przemijanie, sens życia oraz poświęcenie.
Dodatkowym atutem jest nastrojowa ścieżka dźwiękowa oraz piękne zdjęcia, które wprowadzają widza w melancholijną atmosferę minionych epok. Narracja retrospektywna i elegancka estetyka czyni film idealnym wyborem na spokojny wieczór. To opowieść, która nie tylko wzrusza, ale i zostaje z widzem na dłużej.
Obsada i kreacje aktorskie – kto gra w „Wieku Adaline”?
Na pierwszym planie błyszczy Blake Lively, tworząc jedną z najbardziej dojrzałych i złożonych ról w swojej karierze. Jej kreacja Adaline łączy w sobie dystyngowaną elegancję z subtelną emocjonalnością. Aktorka doskonale oddaje rozdarcie kobiety, która nie może w pełni żyć ani kochać.
Partneruje jej Michiel Huisman, znany m.in. z Gry o Tron, jako uroczy i pełen pasji Ellis. Warto również zwrócić uwagę na Harrisona Forda w roli Williama, ojca Ellisa, który przynosi do filmu nostalgiczny i wyjątkowo wzruszający wątek z przeszłości Adaline. Ford pokazuje w tej drugoplanowej roli niebywałą głębię emocjonalną.
Jakie przesłanie niesie ze sobą „Wiek Adaline”?
Twórcy filmu stawiają przed widzem pytania nie tylko o wartość wiecznej młodości, ale też o to, co tak naprawdę oznacza „być żywym”. Paradoksalnie, nieśmiertelność okazuje się ciężarem – Adaline nieustannie musi się ukrywać, zmieniać tożsamość, unikać zażyłości oraz echa przeszłości.
Film ukazuje, że prawdziwa esencja życia kryje się w jego przemijaniu. Śmiertelność nadaje sens naszym wyborom, nadaje wagę uczuciom i zaczepienie w czasie. Adaline dopiero po latach samotności dojrzewa do decyzji, by zawalczyć o prawo do miłości i doświadczenia życia, niezależnie od ryzyka.
Gdzie obejrzeć „Wiek Adaline” online?
Dla wszystkich, którzy chcieliby przenieść się do romantycznego świata Adaline, film dostępny jest na kilku platformach streamingowych w Polsce. Najłatwiej obejrzeć go na Netflixie, gdzie pojawia się jednocześnie z lektorem oraz w wersji z napisami. Film można również wypożyczyć na Apple TV, Google Play lub Amazon Prime Video.
Przed seansem warto przygotować się na refleksyjne i emocjonalne doznania. To film, który można oglądać wielokrotnie, za każdym razem odkrywając nowe niuanse w opowieści i grze aktorskiej.
Czy „Wiek Adaline” to film dla każdego?
Zdecydowanie tak, choć najwięcej dla siebie odnajdą w nim ci, którzy lubią połączenie romantyzmu z delikatną nutą fantasy. Nie jest to typowa komedia romantyczna – brak tu banalnych zwrotów akcji czy przewidywalnych dialogów. „Wiek Adaline” to przede wszystkim opowieść o emocjach, samotności, ale też o sile miłości, która może przełamać każdą barierę.
Film spokojny, miejscami nostalgiczny, ale nie nużący. Dla widzów ceniących kino nastrojowe i z dobrze napisanymi postaciami będzie to prawdziwa uczta.
Co wyróżnia „Wiek Adaline” na tle innych filmów romantycznych?
Ten film zdecydowanie wykracza poza utarte schematy romansu. Wątek nadprzyrodzony łączy się tu naturalnie z dramatem psychologicznym i historią miłosną. Również narracja prowadzona przez narratora (Peter J. Gray) nadaje filmowi bajkowy, niemal legendowy charakter. Dzięki temu film przypomina współczesną baśń dla dorosłych – melancholijną, ale pełną nadziei.
Ogromną rolę odgrywa także scenografia – detale kostiumów i wnętrz przywołujące różne epoki życia Adaline. Dzięki temu widz ma wrażenie, że sam przeżywa podróż w czasie. To sprawia, że „Wiek Adaline” wyróżnia się nie tylko treścią, ale i formą wizualną.

