Temat: horkruks blog
-
Horkruks – operacje plastyczne
Operacje plastyczne znanych osób zawsze budzą spore zainteresowanie. Dotyczy to również rozpoznawalnych influencerek, których życie śledzimy na portalach społecznościowych. Jesteś ciekawa, co w swoim wyglądzie zmieniła blogerka Horkruks? Czytaj dalej!
Kim jest Horkruks?
Horkruks w ciągu kilku tygodni wyrosła na seksbombę polskiej blogosfery, a liczba jej fanów i obserwatorów na portalach społecznościowych wzrosła dwukrotnie. Kim jest blogerka, która określana jest jako miks Angeliny Jolie z Kim Kardashian i dlaczego stała się tak popularna?
Horkruks, czyli Laura Matuszczyk, pierwsze kroki w polskiej blogosferze postawiła w 2011 roku. Jej pierwsze posty to tzw. impresje. Laura nie wiedziała do końca, czego ma dotyczyć jej blog, więc pisała po trochę o wszystkim. Trochę sztuki, kadrów filmowych, migawki z czeskiej Pragi. Dopiero w 2012 pojawiły się posty ze stylizacjami, a studentka filozofii stała się blogerką modową. W tym samym roku Horkruks zaczęła również rozkręcać konto na Instagramie, które obecnie obserwuje ponad 70 tys. osób. Jako blogerka przez długi czas utrzymywała się na poziomie niszowym, jej bloga śledziło zaledwie kilka tysięcy fanów. Popularność przyniosła jej sesja zdjęciowa dla magazynu K Mag w 2013 roku oraz prowokująca sesja wizerunkowa marki Misbhv.
Co wyróżnia Matuszczyk? Przede wszystkim ogromny seksapil. Nawet zwykła bawełniana koszulka wygląda na blogerce jak bielizna od Agent Provocateur. Horkruks ceniona jest również za wyczucie trendów, które często wyprzedza. Buty Nike Roche nosiła na długo, zanim rapował o nich Taco Hemingwayu. No i ta uroda. Zmysłowe usta, bujne włosy, wąską talię i pośladki godne Kim Kardashian zazdrości jej niejedna fanka. Tylko czy to wszystko to sprawka genów i jej wiek?
Horkruks — operacje plastyczne
Znakiem rozpoznawczym Horkruks są wyjątkowo duże, zmysłowe usta. Czy zawsze takie były?? Okazuje się, że nie! Blogerka pomogła trochę naturze.
„Nie mam problemu z przyznawaniem się do poprawek, z chęcią odpowiadam na pytania czytelników. Nie jest to dla mnie temat tabu i nigdy nawet nie przyszło mi przez myśl, żeby wciskać ludziom kit o ustach powiększonych wskutek diety sałatkowej.” – Wyjaśni Horkruks w wywiadzie dla „K Maga”.
Temat jej ust budził tak spore zainteresowanie, że blogerka zamieściła obszerny post na ten temat. Dowiedzieliśmy się z niego m.in., gdzie zabieg został wykonany (klinika we Wrocławiu). Trzeba przyznać, że usta Horkruks zostały wykonane tak dobrze, że śmiało można im przyznać tytuł najbardziej udanego zabiegu estetycznego polskiej blogosfery.
-
Horkruks – kim jest polska Angelina Jolie?
Horkruks, czyli Laura Matuszczyk, to jedno najgorętszych nazwisk Internetu. Jej profil na Instagramie obserwuje 132 tys. osób. Blogerka swoją popularność zawdzięcza nie tylko bezbłędnemu wyczuciu trendów, które często wyprzedza, ale także współpracy z popularną marką MISBHV. Jej estetyka jest niezwykle kobieca, uwodzicielska i zmysłowa. Laura śmiało eksponuje swoje atuty, a znakiem rozpoznawczym jej stylu jest minimalizm z dużą dawką seksapilu.
Horkruks — polska Angelina Jolie
Blogerka nazywana jest polską Ageliną Jolie, z którą łączą ją ciemne włosy, pełne usta oraz hipnotyzujące spojrzenie. Ta drobna i delikatna dziewczyna przed obiektywem zmienia się w prawdziwą uwodzicielkę.
Horkruks w swoim życiu przerobiła różne style. W podstawówce słuchała heavy metalu, nosiła więc czerń, skórę i glany. – Potem był okres, który nazywam maniurskim. Byłam blondyną z solarki, która czytała Nietzschego – śmieje się Matuszczyk. Następie, podobnie jak większość osób urodzonych w okolicach roku 1990, przeszła fazę emo. Na imprezy ubierała się jak Laura Palmer z „Miasteczka Twin Peaks”, która była jej idolką. Podbierała również ubrania z szafy mamy i to właśnie od niej nauczyła się dbałości o jakość. Dzisiaj to mama pożycza niej ciuchy. – Byłam dziwna, inna, kontrowersyjna. Ale to, że w liceum mnie na okrągło obgadywali, zaimpregnowało mnie na internetowy hejt – opowiada blogerka.
Laura Matuszczyk ukończyła filozofię, a pierwsze zawodowe kroki stawiała w agencji marketingowej we Wrocławiu. Nie czuła jednak tego miasta ani tej pracy, dlatego przeprowadziła się do Warszawy. Chociaż najbardziej podoba jej się Paryż.
Warszawska szafa Horkruks wygląda jak z wybiegu. Wieszak to miejsce dla aktualnych faworytów (baza to wełniany płaszcz, dobre dżinsy, jednokolorowe T-shirty), resztę chowa w szafie. Często robi wyprzedaże, ponieważ męczy ją nadmiar. Obok ubrań z H&M-u czy Zary miejsce zajmują polskie marki — torebki MUMU i Zofii Chylak oraz płaszcz LeBRAND. Czasem Horkruks lubi też zaszaleć, nosząc droższe rzeczy, np. sukienkę Self-Portrait. Najcenniejsze są dla niej jednak swetry, które dziergała jej mama. Dla swoich fanek odkrywa też nowe marki w internecie. Zdjęcia w seksownej małej czerwonej The Line by K zdobyły kilkanaście tysięcy serduszek na Instagramie. To jednak nie jest dla niej wyznacznikiem. – Gdybym kierowała się tylko tym, co dostaje lajki, wrzucałabym wyłącznie selfie i zdjęcia pupy – śmieje się. Horkruks w pełni akceptuje swoje ciało, a nagość w jej domu nigdy nie była tabu. Jej Instagram jest jednak konsekwentną galerią, w której nie ma miejsca na przypadkowe kadry, dlatego blogerka nigdy nie weźmie udziału w intratnej kampanii reklamowej, jeśli marka nie pasuje do jej wizerunku.
Laura z blogowania utrzymuje się od dwóch lat, ale nie uważa się za modową ekspertkę, to wciąż dla niej przyjemność i hobby. Wciąż regularnie odpisuje na komentarze fanów, doradzając im w kwestii stylu, a po godzinach razem z chłopakiem, który woli pozostać w cieniu, prowadzi firmę przerabiającą klasyczne levisy 501. W tym przedsięwzięciu też kieruje się dewizą, że kluczem do stworzenia indywidualnego stylu jest przyprawienie klasyki osobowością.